czwartek, 21 czerwca 2018

czerwcowa sukienka

Nie szata zdobi człowieka.
Prawda, ale wnętrze zdobi już jak najbardziej. Ostatnio coraz częściej spotykam w sieci zdjęcia,
 w których jako element dekoracyjny w pomieszczeniu występują właśnie wyjątkowe, ciekawe, barwne ubrania. Najczęściej sukienki, gdyż wiążą się również z jakąś tęsknotą za tym co ultrakobiece, piękne w sposób oczywisty. Dodają nutkę romantyzmu.
U mnie tak na chwilę, bardziej w formie eksperymentu, pojawiła się bawełniana, letnia sukienka. Nowa, a już ukochana. Uważam, że pięknie wygląda w otoczeniu moich koszy i roślin. Nie będzie tu wisieć zbyt długo, gdyż ją akurat zdecydowanie wolę nosić niż podziwiać, ale sama mam w szafie takie cuda, których jeszcze nigdy nie włożyłam (chyba każda kobieta ma takie skarby) i może trzeba rozważyć ich wyeksponowanie. Kapelusze już wiszą :) Co będzie następne...














10 komentarzy:

  1. Jest przepiekna, w sam raz na lato.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) tego lata zamierzam z nią się nie rozstawać, tylko żeby pogoda była ;-)

      Usuń
  2. Wspaniale sie komponuje. Świetna ozdoba!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ozdoba na ścianie? no rewelacja - nie pomyślałabym o tym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak myślę sobie, że taki błyszczący, cekinowy żakiet na modnej teraz ciemnej ścianie, to by dopiero było coś:) muszę przekopać jeszcze raz szafę;)

      Usuń
  4. Sukienka pięknie komponuje się z koszem w podobnym kolorze. Lubię takie pastelowe dodatki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne mieszkanie, bardzo słoneczne. Nie świeci Ci jednak w nim za bardzo? Ja np. lubię słońce, ale czasem mam ogromną ochotę, żeby zniknęło na chwilę. Dlatego tutaj kupiłam sobie osłony okienne, żeby móc trochę mój światłowstręt poskromić, haha.

    OdpowiedzUsuń
  6. Sukienka naprawdę przepiekna! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń