niezależnie od tego czy trzymamy je w artystycznym nieładzie, czy też skrupulatnie układamy, stanowią najwspanialszą ozdobę w naszym mieszkaniu.
Absolutnie nie należy ich chować, a wręcz przeciwnie powinny być wszędzie.
Najpopularniejsza opcja to duży regał na książki w salonie. Jednak równie dobrze można je eksponować w pozostałych częściach mieszkania. W przedpokoju na półkach podwieszanych wysoko pod sufitem (na całej długości pokoju) albo w kuchni na półkach obok pięknej zastawy, tylko daleko od ognia;) W pokoju dla dziecka potraktujmy je jak obrazy i układajmy okładką do przodu.
Mnie najbardziej podoba się opcja układania książek pod względem koloru okładki. Nie jest to żadnym zaskoczeniem dla osób, które mnie chociaż trochę znają ;)
Ale w tym dekoratorskim obłędzie nie zapominajmy do czego książki służą-
także do czytania marsz ;)
Absolutnie nie należy ich chować, a wręcz przeciwnie powinny być wszędzie.
Najpopularniejsza opcja to duży regał na książki w salonie. Jednak równie dobrze można je eksponować w pozostałych częściach mieszkania. W przedpokoju na półkach podwieszanych wysoko pod sufitem (na całej długości pokoju) albo w kuchni na półkach obok pięknej zastawy, tylko daleko od ognia;) W pokoju dla dziecka potraktujmy je jak obrazy i układajmy okładką do przodu.
Mnie najbardziej podoba się opcja układania książek pod względem koloru okładki. Nie jest to żadnym zaskoczeniem dla osób, które mnie chociaż trochę znają ;)
Ale w tym dekoratorskim obłędzie nie zapominajmy do czego książki służą-
także do czytania marsz ;)
Świetny przykład wyeksponowana książek. Ułożone kolorami dają fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Marta
Ja też jakiś czas rozczłonkowałam moje serie i użożyłam ksiązki kolorami - nie każdy potrafił to zaakceptować ;)
OdpowiedzUsuńMój narzeczony należy właśnie do tej drugiej grupy, więc przewraca tylko oczami ;)
UsuńPozdrawiam J.
Wszystko wygląda świetnie! Ułożenie kolorystyczne cieszy oko ;)
OdpowiedzUsuń