niedziela, 26 listopada 2017

Sen

Miałam sen, to był piękny sen...
Ostatnio wstałam rano jak zawsze o 5.30 i nie mogłam się powstrzymać żeby nie opowiedzieć mężowi co mi się przyśniło: 
- Kochanie miałam niezwykły sen, biegłam na przystanek autobusowy i nagle dziwnym trafem znalazłam się na targowisku, a tam taki wielki stragan pełen kwiatów doniczkowych i pomiędzy nimi znalazłam taką marniutką monsterę dziurawą, biedna była, taka blada i zasuszona. Pytam sprzedawczynię po ile, a ona, że 60 zł. Pomyślałam sobie, że to absurd, ale i tak ją wzięłam, nie umiałam sobie odmówić. 
Na to mój mąż zaspany pyta:
- a to był dobry sen czy koszmar?
Ręce opadają. 
Potem dziwnym trafem przeglądając gazety, instagrama cały czas na nią trafiałam i czułam się taka zawiedziona tym, że po przebudzeniu nie miałam jej w swoich rękach. Wreszcie uznałam, że czas zakończyć moje męki, przecież ewidentnie ciągle dostaję znaki, jakby cały świat ten realny
i nierealny krzyczał: kup sobie dziewczyno w końcu monsterę dziurawą i ciesz się życiem! 
no więc kupiłam i się cieszę ;)
PS kosztowała 17 zł :)





9 komentarzy:

  1. Bardzo efektowna roślinka. Chyba też muszę taką mieć. Nie widziałam chyba jeszcze jej u nikogo tak na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-)Ja moją zamówiłam przez internet, ponieważ nie znalazłam jej w żadnym sklepie stacjonarnym. Pozdrawiam :-)

      Usuń
  2. Bardzo fajny kwiatek, pierwszy raz spotykam się z takim pewnie trudny w hodowli jest ? bo nie widziałem tego nawet u znajomych ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo oryginalna roslina, sama z chęcią przygarnęłabym ją do swojego domu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niektóre sny faktycznie się spełniają ;) Ciekawy wpis a roślinka bardzo ładna

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz widzę taką roślinę. Wygląda bardzo ciekawie i na pewno na żywo wygląda jeszcze lepiej.

    OdpowiedzUsuń