Jesień - lubię w niej delikatne ochłodzenie i nieśmiałe słońce podbijające czerwień liści, szelest podczas spaceru i ciepło szalika w kratę.
Kocham w te dni opatulona w koc, z kubkiem gorącej herbaty w dłoni, zapadać się w moją kanapę. Ta miękkość zasysa mnie, a ja poddaję jej się z łatwością. Daje mi jawne przyzwolenie na bezwstydne nicnierobienie. Nie ma takich chwil wiele, ale jak już się pojawiają to celebruję je z wielką zawziętością.
Moje mieszkanie też już przygotowuję do jesieni. Wybieram naturalne drewno, rudości i boho poduszki. W długie wieczory powróciłam do plecenia makram i tak powstała moja nowa poduszka.
Cieszę się z tych krótkich chwil i staram się korzystać ze wszystkich słonecznych dni, przecież już za rogiem czai się zima, no ale od czego mamy hygge ;)
Kocham w te dni opatulona w koc, z kubkiem gorącej herbaty w dłoni, zapadać się w moją kanapę. Ta miękkość zasysa mnie, a ja poddaję jej się z łatwością. Daje mi jawne przyzwolenie na bezwstydne nicnierobienie. Nie ma takich chwil wiele, ale jak już się pojawiają to celebruję je z wielką zawziętością.
Moje mieszkanie też już przygotowuję do jesieni. Wybieram naturalne drewno, rudości i boho poduszki. W długie wieczory powróciłam do plecenia makram i tak powstała moja nowa poduszka.
Cieszę się z tych krótkich chwil i staram się korzystać ze wszystkich słonecznych dni, przecież już za rogiem czai się zima, no ale od czego mamy hygge ;)
Tak bardzo lubie, jak sie na róznych blogach jesiennie robi. Uwielbiam takie jesienne dodatki w domu. Pieknie jest. Śliczna kolorystyczna poduszka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Ja też kocham jesień we wnętrzach i w modzie:)
UsuńPiękne dekoracje :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna aranżacja :) Super są te dekoracje, a w szczególności ukulele!
OdpowiedzUsuńA ukulele to prezent ślubny od znajomych z pracy:):)
UsuńŚwietne podusie :)
OdpowiedzUsuńMam podobny plaster drewna ale wysechł i się poskręcał i nie wiem czy go wyrzucić czy jeszcze coś zrobić z nim .
Na pewno wymyślisz coś fajnego:)
UsuńWspaniałe jesienne akcenty - w takim otoczeniu aż miło jesień przeżywać. Ściskam
OdpowiedzUsuńDokładnie. To mieszkanie pełne jest pozytywnej energii.
UsuńU mnie mieszkanie cały rok jest w jednym stylu. Mam tak mało miejsca że o podmienianiu małych detali nie ma i mowy :(
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na to jak w prosty sposób obudzić to wnętrze. Podoba mi się siła naturalnych dodatków które chyba jeszcze czasem są mocno niedoceniane w niektórych kręgach. Dzięki za inspiracje!
OdpowiedzUsuńJa kocham surowe drewno, wiklinę i trawę morską:)
UsuńBardzo fajna aranżacja, ciekawie podkreśla jesień. Chociaż uważam że tak pięknej pory roku nie trzeba dodatkowo polepszać, sama w sobie ma niepowtarzalny klimat :D
OdpowiedzUsuńJa też kocham złotą, polską jesień, zwłaszcza jej poczatek:)
UsuńI takie podejście uwielbiam. Trzeba na bieżąco coś zmieniać w życiu i swoim otoczeniu. Stagnacja to najgorsze co może nas spotkać, a potem jest już tylko gorzej.
OdpowiedzUsuńPrawda, jest tyle możliwości. Zwłaszcza, że można teraz upolować naprawdę super rzeczy w całkiem przystępnych cenach:)
UsuńJa już mam od dawna jesienne dekoracje w mieszkaniu :D Następny etap do będzie dekorowanie domu na Boże Narodzenie :) Już się nie mogę doczekać, piękny to jest czas.
OdpowiedzUsuńAleż przytulnie! Nic tylko złapać koc, herbatę, dobrą książkę i czekać na lato ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie jesienne dodatki w domu. Nadaje to charakteru całości. Pięknie jest wtedy. Śliczna poduszka,m kolorystycznie mój faworyt, dawno nie widziałem czegoś tak ładnego :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne i pomysłowe wnętrze.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne jest to mieszkanko podoba mi się bardzo, jest takie spokojne i doskonałe wnętrze. Takie idealne na jesienne wieczory, powiem szczerze że takie wnętrze chciałbym mieć u siebie w domu.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wystrój.
OdpowiedzUsuń